Jak przetrwać i wygrać na rynku, który się kurczy?

Strategia Armii vs. Armii dla Twojej firmy

Rynek się czyści – ale czy to naprawdę dobra wiadomość?

Od miesięcy w przestrzeni biznesowej słyszymy jedno zdanie powtarzane jak mantra: „Konkurencja się wybije sama. Rynek przefiltruje słabych. Silni przetrwają.” Z pozoru brzmi jak dobra wiadomość, prawda? Mniej graczy na rynku – więcej przestrzeni dla Ciebie. Mniej firm – większy udział w torcie.

Ale zatrzymaj się na moment. Zadaj sobie pytanie: czy naprawdę jesteś gotowy konkurować z tymi, którzy zostali? Bo to już nie są przypadkowe firmy, które działały intuicyjnie, bez strategii, na oparach szczęścia i zleceń z polecenia. To są rekiny. Profesjonalne, skoncentrowane, zdyscyplinowane organizacje, które traktują sprzedaż jak operację wojskową. I teraz – w tej nowej rzeczywistości – to właśnie z nimi będziesz się mierzyć o każdego klienta.

Makroekonomiczna fala uderzeniowa – dane, których nie można ignorować

Nie wystarczy mówić: „jest trudniej”. Trzeba zrozumieć dlaczego. Spójrzmy więc na dane. GUS pokazuje, że wolumen obrotu towarowego – czyli podstawa dla logistyki, handlu, produkcji – spadł o 25–30%. W ciągu dwóch lat rynek w wielu segmentach skurczył się o jedną trzecią. Nie o 3%. Nie o 7%. Tylko o 30%.

To znaczy, że jeśli kiedyś było 100 zamówień, dziś jest 70. I to nie są tylko liczby – za tymi danymi stoi dramat wielu przedsiębiorców: spadające przychody, redukcje etatów, zamykane linie produkcyjne, znikające magazyny, mniej kursów, mniej przewozów, mniej zapytań. A jeśli w Twojej firmie nie widzisz tego spadku? Świetnie. Ale uwierz – w Twojej branży on już się dzieje.

Ta fala nie uderza od razu. Najpierw czujesz tylko lekki przeciąg. Potem powietrze staje się chłodne. I zanim się obejrzysz – masz wodę po szyję.

Strategia przetrwania to już za mało. Potrzebujesz strategii dominacji.

Wielu przedsiębiorców wciąż wierzy, że wystarczy „przetrwać ten czas”. Wziąć mniej wypłat, obciąć budżet na marketing, nie inwestować, nie ryzykować. Problem w tym, że takie firmy nie przetrwają. Bo rynek nie nagradza tych, którzy chowają się do okopów. Nagrodą – zaufaniem klienta, zamówieniem, kontraktem – rynek premiuje tych, którzy atakują.

Dlatego potrzebujesz strategii dominacji, a nie przetrwania. Potrzebujesz działań, które sprawią, że Twoja firma przestanie być jedną z wielu – a stanie się niezastąpiona. Na poziomie relacji, wartości, procesów, oferty i komunikacji. Każdy element ma znaczenie. Każdy detal robi różnicę.

Bo dzisiaj nie wygrywa ten, kto „ma dobre ceny”. Dzisiaj wygrywa ten, kto buduje zaufanie, systemowo rozwija przewagi i aktywnie zarządza procesem sprzedaży. Koniec z bylejakością. Koniec z przypadkiem. Koniec z „jakoś to będzie”.

Buduj armię – nie zespół

W 2020 roku wystarczył handlowiec z telefonem i charyzmą. Dzisiaj? Potrzebujesz armii.

Nie chodzi o to, ilu masz ludzi w CRM-ie. Chodzi o to, ilu z nich ma procedury, narzędzia, kompetencje i wsparcie, by działać jak oddział specjalny. Cel – zdobyć zaufanie klienta. Zasoby – prezentacje, dane, analizy, follow-up, paczki, oferty, dopasowane komunikaty. Dowódca – Ty, jako lider, który nie tylko wymaga, ale sam jest mistrzem strategii i działania.

Twój zespół to nie dział sprzedaży. To siły specjalne na rynku wysokiego ryzyka. Przeszkolone. Gotowe. Głodne wygranej.

Model ARMIA vs ARMIA – jak działa prawdziwa konkurencja w 2025 roku?

Zapomnij o konkurowaniu z „branżą”. Zapomnij o analizach rynku, w których widać „50 firm w regionie”. Bo prawda jest inna: w każdej kategorii klienta bijesz się dziś z jedną, maksymalnie dwiema firmami – ale są to rekiny.

To nie jest tłum przypadkowych firm. To 1:1. Ty kontra ktoś, kto:

  • ma CRM i marketing automation,
  • zna potrzeby klienta lepiej niż on sam,
  • ma sztab analityków i handlowców,
  • wysyła oferty, paczki, robi follow-up, edukuje klienta,
  • i do tego ma dobry kontakt z jego szefem.

Jeśli nie masz strategii konkurowania z taką firmą – to przegrałeś, zanim klient w ogóle otworzył Twojego maila.

Wzrost o 10% będzie sukcesem – ale tylko dla wybranych

Patrząc w przód – nie spodziewaj się wielkiego odbicia. Wzrost o 10–15% w zamówieniach w skali roku to będzie sukces. Ale tylko dla tych, którzy mają:

  • Silną markę.
  • Stałe relacje.
  • Elastyczne procesy.
  • Zespół z misją.
  • Systemowe zarządzanie informacją.

Reszta? Reszta będzie patrzeć, jak konkurencja przejmuje ich klientów. A potem ich ludzi. A potem ich resztki udziałów w rynku.

Podsumowanie – czy naprawdę jesteś gotowy na nową grę?

Nie łudź się, że „jakoś to będzie”. Nie będzie. Rynek nie czeka. Rynek nie wybacza. A rekiny już pływają wokół Twoich klientów.

Dlatego powtórzę raz jeszcze: zbuduj armię, nie zespół. Buduj wartość, nie produkt. Twórz przewagę, nie ofertę.

👉 Jeżeli chcesz rozwijać firmę na poważnie – zacznij od fundamentu. Wejdź na https://businessperformance.pl/blog/, pobierz darmowe materiały, zobacz książki i kursy. Zbuduj system wygrywania.

I pamiętaj – przyszłość nie nagradza tych, którzy się przystosowują. Nagradza tych, którzy ją kreują.


Dodaj komentarz


Administratorem danych jest
Business Performance Sp. z o.o.
Ul.Powstańców Śląskich 7A 53-332 Wrocław, Polska
NIP 8993013666

POLITYKA PRYWATNOŚCI | REGULAMIN SKLEPU INTERNETOWEGO
NEWSLETTER - REGULAMIN ZAPISU

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2025
BusinnessPerformance.pl | info@businessperformance.pl